|
Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR" Forum of Krzysztof Kiljański Official Fan Club "LOKATOR"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OlaCariatyda
Stay
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Śro 21:19, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
EDIT Ok rozumiem- może moja wypowiedź nie do końca pasowała do tematu tamtego postu - umieszczam ją zatem tutaj.
A ja się w części nie zgadzam z wypowiedzią Moniki. Jako szeregowy członek fc nie odczulam jakoś specjalnie spadku zainteresowania Nigdy nie pisałam ani maili, ani nie smsowałam z KK więc może nie widzę różnicy, ale na pewno nie czułam się traktowana jak powietrze.
Przyznaję, że na koncertach było OK, bo i spotkania były i czasem coś więcej. A w internecie i tak się nasz artysta nie udzielał, więc dziwi mnie, że nagle zrobił się z tego taki palący problem- no bo tak wnioskuję z powyższego posta. Ze właśnie o to głównie chodzi.
Poza tym uważam, że FC nie powinno opierać się tylko i wyłącznie na relacji "fan-artysta" ale przede wszystkim na relacji "fan-fan". W końcu chodzi chyba o tworzenie jakiejś Wspólnoty? O dobrą zabawę, poznawanie nowych ludzi itd. I w tym kontekście powiem, że kasowanie wypowiedzi na forum nie było najlepszym pomysłem niestety. Z resztą jak i zawieszanie FC. Rozumiem, że to ma być jakiś manifest, ale czy na pewno potrzebny? Skoro już w tym roku ze dwa razy o tym słyszałam to w końcu takie coś traci swoją moc oddziaływania.
I bynajmniej tu naszej szefowej nie potępiam, bo przecież sama wiem mniej więcej na czym ten "biznes" polega. I czasem trzeba dokonywać wyborów.
Na koniec się w końcu z czymś całkiem zgodzę ;) Owszem popieram w pełni pomysł zaangażowania się KK również tutaj, w Internecie. (Z resztą już niewiadomo ile czekamy na oficjalną stronę) Byłoby to coś zdecydowanie pozytywnego. I o to gorąco apeluję do szanownego Artysty!
Chętnie poczytam co inni odważni mają do powiedzenia na ten temat. PEACE!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:01, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ola,
Po pierwsze dzieki za zrozumienie
Poczuwam się do odpowiedzi.
1. Nie chodzi tyle o mnie osobiście. Ja - jestem przedstawicielem FC i np. w Opolu byłam z Wer, czyli z członkiem FC i nadal uważam że jeśli KK sie umawiał a nie odwolał i nawet później sie nie wytłumaczył, ba! Nie wytłumaczył się ani nie odezwał do dziś, to jest to po prostu brak kultury.
No i traktowanie fanów... dopisać sobie można.
Dalej: kiedyś potrafił napisać maila/sms ze no tak strasznie i zero czasu sorry ale nie bedzie sie odzywał do.... No i OK. Przecież rozumiem i wtedy mogę Wam pisać: proszę zrozumcie.
Natomiast w momencie jeśli jest totalne NIC- mimo obietnicy na czacie WP, to znowu jest to lekceważenie nas. W wtedy nie poczuwam sie do tłumaceia go ze jest zajęty, bo nie wiem jak i co jest.
A co do Internetu, to już mało tego że na Forum jest specjalny dla niego dział, ale nawet ja specjalnie poświęcałam czas i robiłam KK "wyciągi z Forum", czyli co bardziej konkretne rzeczy, bez tych naszych "gadek o pogodzie". To uwazam bylo duże ułatwienie. Mimo to, brak chęci żeby sie pojawić na Forum..., czyli brak chęci kontaktu z nami.
2. Fan Club. Nie wiem mamy jakieś inne rozumienie ale dla mnie to jest primo: wsparcie Artysty, secundo udostępnienie kontaktu z nim i info o nim fanom, no i relacja artysta - fan - i fan - artysta w miare w dwie strony.
Wspólnota tworzy się by the way i jest niejako oczywista, jest ważna ale nie dlatego istnieje FC.
No możliwe, że jeśli "wieszam FC" DRUGI RAZ, nie trzeci, jak piszesz, to traci to moc. Ja de facto chcialam już tak definitywnie czyli nie wieszac ale koniec, dlatego skasowałam Forum.
Ale to nic, bo jeśli coś jednak dalej będzie to zaczynamy od pewnej granicy "0".
To że nie zrobiłam tego od razu definitywnie zawdzięczam Piaskowi w zasadzie i po części jego fanom. Oczwiście nie, nie ja im nic nie powiedzialam, to były rozmowy o FC Piaska i on, który tchnie zawsze we mnie dobre nastawienie, energię życiową i wiarę w ludzi a z tym nadzieję, że moze jeszcze spróbować?
Dodam, że to że wypowiadamy się krytycznie względem Artysty, nie świadczy o naszym braku poparcia dla niego, ale o podejściu fair play do spraw i nie "ściemniania" że wszystko nam sie podoba. Oczywiście robimy to po to, żeby było znowu OK.
Ja już nie wiem momentami, może KK czuje sie faktycznie w tym zagubiony, a może faktycznie ma nas dosyć w tym momencie, co nie znaczy że ma nas dosyć generalnie...? Tak też bywa, nie tylko u artystow.
Tyle.
I żeby napisać coś rozluźniającego i na plus o KK coś dodam.
Jedna bardzo rezolutna fanka Piaska była zdegustowana ze Piasek czasem mimo fajnych ciuchów ma, no niedociągnięcia w ich wyglądzie...
delikatnie rzecz biorąc
I zwracając sie do mnie powiedziała:"No i wiesz, nie mówię tego specjalnie dlatego ze Ty tu jesteś, ale tak uwazam:Taki Kiljański - jemu się to nie zdarza! Zawsze taki odprasowany i elegancki! To jest szacunek dla publiczności"
Absolutnie prawda pod tym względem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monia
Prócz Ciebie Nic
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wola Radziszowska/Kraków
|
Wysłany: Czw 0:17, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm....
Powiem tak, Ola napisała pięknego posta, z którym chyba w całości się zgadzam
Cała ta sytuacja bardzo mnie zaskoczyła, jeszcze dwa dni temu nie wiedziałam, że dzieje się się coś niedobrego i istnienie Fan- Clubu znów stoi pod znakiem zapytania. Wydaje mi się, że cała ta sprawa wygląda trochę inaczej z punktu widzenia większości fanów, którzy spotykają się z Krzysztofem przy okazji koncertów, a na co dzień nie mają z Nim bezpośredniego kontaktu. Krzysztof praktycznie nigdy nie odwiedzał nas na Forum i choć zawsze mówił, że brakuje mu na to czasu, uważałam, że brak czasu swoją drogą, ale może może po prostu taka forma kontaktu z nami niekoniecznie mu odpowiada. Nigdy nie czułam się nieszanowana, czy olewana z tego powodu przez KK. Bo gdyby tak było, to pewnie mnie już by tu nie było.
Rozumiem też Ciebie Moniko, oczywiście masz swoje racje. Bo nie chodzi tylko o forum, ale o to, że KK nie odzywa się w ogóle. Tak naprawdę nie za bardzo wiem, co o tym myśleć... Bo nie chce mi się wierzyć, żeby Jemu przestało zależeć, skoro do tej pory zależało. Tylko że tak długie nieodzywanie się mocno podważa po prostu bycie fair w stosunku do drugiego człowieka i szacunek do niego. I taka postawa zdecydowanie mi się nie podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:53, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Monia napisał: | Hmmm....
Cała ta sytuacja bardzo mnie zaskoczyła, jeszcze dwa dni temu nie wiedziałam, że dzieje się się coś niedobrego i istnienie Fan- Clubu znów stoi pod znakiem zapytania. Wydaje mi się, że cała ta sprawa wygląda trochę inaczej z punktu widzenia większości fanów, którzy spotykają się z Krzysztofem przy okazji koncertów, a na co dzień nie mają z Nim bezpośredniego kontaktu.
Rozumiem też Ciebie Moniko, oczywiście masz swoje racje. Bo nie chodzi tylko o forum, ale o to, że KK nie odzywa się w ogóle. Tak naprawdę nie za bardzo wiem, co o tym myśleć... Bo nie chce mi się wierzyć, żeby Jemu przestało zależeć, skoro do tej pory zależało. Tylko że tak długie nieodzywanie się mocno podważa po prostu bycie fair w stosunku do drugiego człowieka i szacunek do niego. I taka postawa zdecydowanie mi się nie podoba. |
Nie oddzielacie tak bardzo tego, ze ja miałam kontakt a Wy nie. Ja - jestem Waszym przedstawicielem, i wg mnie to że Krzysztof nagle się do mnie nie odzywa jest równoznaczne z tym że lekceważy nas wszystkich. Ja byłam tylko "stacją przekaźnikową", bo nie byłoby możliwe żeby miał kontakt z Wami wszystkimi prawda? Tu, w tych naszych rozmowach nie rozpatruję jakieś prywatnej relacji jaka była miądzy mną a KK (bo i po co?), to jest tylko w kontekście FC.
I też nie wiem co o tym mysleć i też wydaje mi się to dziwne że jeśli zawsze mu zależało co sie stało nagle???
Ale faktycznie trudno uznać fair tak długie milczenie, mimo moich maili.
Jak również nie mniej dziwi mnie milczenie totalne managementu w tej sprawie, chociaż Agata jest dokładnie zorientowana we wszystkim.
Ja na miejscu managera (i chyba każdy) poczuwałabym sie do obowiązku
obrony Artysty, czy jakiegokolwiek wytłumaczenia jego. Tymczasem tutaj nie dość że zero odpowiedzi na moje maile to zero właśnie wytłumaczenia w imieniu KK.
Natomiast jak gdyby nigdy nic otrzymuję newsy...
KK (jest taka opcja, acz mało prawdopodobna) mógł np. nie być w domu od Opola i nie czytać maili, ale dlaczego Agata nie przekazała mu tej sytuacji? I dlaczego nie napisała NIC do mnie, nic prócz newsów? (Jakbym byla maszynką do przekazywania newsów li tylko).
Naprawdę dziwne i nie wiem co sie stało tak nagle, gdyż muszę powiedzieć
że to to właśnie ona mi pomogła kiedys załagodzić sytuację z KK.
Jednym słowem sytuacja jest do wyjaśnienia.
Nie pisałam i nie mówiłam wszystkiego od razu, gdyż sądziłam że sie sprawa wyjaśni. Jednak skoro jest jak jest i trwa, uznałam, że macie prawo wiedzieć.
A skoro jest tak niejasna sytuacja, to zawiesiłam FC do czasu jej wyjaśnienia.
No chyba że sie okaże że naprawdę nie mamy racji bytu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agata_rambo
Center of Time
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 14:44, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dlaczego usunęłaś wszystkie posty ?? :(
Teraz wszystko trzeba będzie nadrobić Damy radę !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:26, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
agata_rambo napisał: | Dlaczego usunęłaś wszystkie posty ?? :(
Teraz wszystko trzeba będzie nadrobić Damy radę !! |
Dlaczego usunęłam jest w moich postach wyżej.
No niestety musimy zacząć od nowa, jeśli będzie jakis dalszy ciag...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wielbicielka_kk
This is Forever
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Czw 20:49, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Musi być dalszy ciąg!!! Uda nam się wszystko naprawić i nadrobić,wierzę w to;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 23:02, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wielbicielka_kk napisał: | Musi być dalszy ciąg!!! Uda nam się wszystko naprawić i nadrobić,wierzę w to;) |
Dobrze ze ktoś wierzy.... Ja jakoś tak coraz mniej.
Chociaż tak jak KK znam wydaje mi sie na tyle zeby wiedzieć że chyba mu nie "odgwiazdorowało" jak to się mówi.
Ale co jest w takim razie????? Niewiadoma X.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wielbicielka_kk
This is Forever
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pią 15:21, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Może to sprawy prywatne,w które my nie powinnyśmy się mieszać...? Nie wiadomo... Ja też nie sądzę,żeby naszemu Artyście sława uderzyła do głowy...KK nie wygląda na takiego;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 18:54, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wielbicielka_kk napisał: | Może to sprawy prywatne,w które my nie powinnyśmy się mieszać...? Nie wiadomo... Ja też nie sądzę,żeby naszemu Artyście sława uderzyła do głowy...KK nie wygląda na takiego;P |
A jeśli nawet....Mógłby jak nie on to Agata coś powiedzieć prawda? Że coś w tym stylu jest (nie że konkretnie co ale ze coś jest) i przepraszamy ale...
Wypadałoby.
Nie! Ja naprawdę stwierdzam, że mam definitywnie dosyć. Jeśli jemu zależy na FC i fanach i jeśli jest człowiekiem szanującym innych powinien sie w koncu do mnie odezwać, czy choćby na Forum sie odezwać.
Zwykła przyzwoitość tego wymaga.
Czego nie rozumiem to fakt że jeszcze do Opola wszystko bylo całkowicie OK. I tu jest to mocno niespójne...
Nie wiem. Nie chce jednakże, żebyście byli poszkodowani, i wrzucę nową listę koncertów, ale sama robię sobie urlop od FC.
Może zawieszanie FC faktycznie nie ma sensu, bo ostatecznie fani sa wtedy do tyłu a Artysta sobie z tego i tak mało robi.
Niech będzie FC, zrobię co konieczne od czasu do czasu. Jesli Agata mi coś przyśle wrzucę, ale prosić nie bedę (3 razy średnio, bo tak było).
Tu na Forum radzicie sobie świetnie sami, wrzucając info i zdjęcia.
Ja daję sobie czas. Jak sie nic nie wyjaśni i ciągle będzie takie lekceważenie, nie ma sensu sie w to bawić, bo po prostu stracę resztki szacunku dla tego człowieka.
Co myślicie?
Tak naprawdę to wierzyć mi się nie chce, żeby ten KK którego znalam tak potraktował sprawy. On naprawde ZAWSZE byl bardzo FAIR. Zawsze.
Jeśli zdarzały mu się przerwy w kontakcie, zawsze tłumaczył bo to i tamto itd....Jesli coś wypadało i nie można było się spotkać zawsze zadzwonil, napisał, przepraszał z 10 razy. Kiedys nawet specjalnie przełożyl wywiad i mimo nocnej sesji jeszcze mi przed południem czas poświęcił (bo poprzedniego dnia spotkanie wypadlo). Aż mialam potem wyrzuty sumienia, ale to on wymyslił.
Nigdy jeśli był czas nie odmawial spotkan z FC po koncertach. Bo to dla niego też była przyjemność. Nigdy nie traktował nikogo "z góry". Naprawdę mnie cenil i szanował, a na pewno lubil. Co u licha sie stało?
I jeśli tak traktuje mnie, to i wszystkich z FC, ja tak to odbieram.
Dlatego TO JEST TAKIE DZIWNE, że po Opolu do dziś nie wyjaśnił tematu!
Na razie zostawiam wszystko. Wrzuce koncerty.
Pozdrawiam Was, jakby co jestem na Gadu i na komórce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ASIA
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:41, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wielbicielka_kk napisał: | Może to sprawy prywatne,w które my nie powinnyśmy się mieszać...? Nie wiadomo... Ja też nie sądzę,żeby naszemu Artyście sława uderzyła do głowy...KK nie wygląda na takiego;P |
no własnie, "nie powinnyśmy sie mieszać" i przede wszystkim - nie musimy o nich wiedzieć.
czasami tak bywa w życiu, coś się dzieje i człowiek nie ma ochoty z nikim gadać.... mam oczywiscie nadzieję że u Krzysztofa wszystko OK a to milczenie od Opola i cała ta niejasna sytuacja lada chwila się wyjaśni. Tzn. że Krzysztof odezwie sie do Moniki i że sobie wszystko wyjasnią i się dogadają.
Dużo juz zostało napisane w tym temacie ja tylko powiem że mam podobne odczucia co Ola i Monia w kwestii relacji naszych relacji z KK- były koncerty to były i spotkania, a forum było (i mam nadzieję że dalej będzie) miejscem spotkań NAS - FANóW, i do tego się przyzwyczailiśmy co oczywiście nie znaczy że nie czekamy na częstsze wizyty KK tutaj!
Co do decyzji Moniki... Monika rób tak jak czujesz, chcesz odpocząć, potrzebujesz tego ok. Rozumiem, że chcesz by ta sprawa "milczenia KK" po Opolu się wyjaśniła, tym bardziej po tym jak było wcześniej.
Nam pozostaje chyba tylko mieć nadzieję, że wszystko wróci do normy i że FC będzie dalej działał pod batutą Jego Założycielki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18:03, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Asia,
FC działa przecież. Na razie tak. Zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie.
Ja się w tym wszystkim czuję bardzo nieszczególnie, ale jasne że wszystko można zrozumieć i próbować wyjaśnić, co też napisałam KK, że "ja nigdy nikomu drzwi nie zatrzaskuję".
Wam się to wszystko wydaje lightowe i przesadzone, ale to dlatgo że nie znacie kulis, ale tego już nie powinnam opowiadać.
W każdym razie mam powody być mieć słabe nadzieje na to że to sie wyprostuje...niestety. Jednak wiadomo: wszystko jest możliwe.
Co do mnie to ja pewnie potrzebuję odpocząć psychicznie od tematu, ale pytanie brzmi na ile to potrafię i na ile jest to możliwe. W każdym razie sie staram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 16:11, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No więc okazuje się że najprostrze rozwiązania są najlepsze
.
Dzięki pewnemu panu który pod [link widoczny dla zalogowanych] robi na czarno strone niby oficjalna KK i z którym KK i ja już dyskutowaliśmy kiedyś....
Jeszcze w sumie dzieki Agacie która nie spojrzała ze to nie com.pl tylko samo pl i mi odpisała ze to jest strona oficjalna KK i ze kwestie Forum omawiaja...I to wyglądało tak dla mnie: "A Panstwu już dziękujemy..."
Po prostu wziąłąm tel. i zadzwoniłam, chociaz nie wiedziałąm czy ten sam numer i czy Krzysztof odbierze. No odebrał.
W tej kwestii totalne nieporozumienie. Sprawy strony i co tam ma być to tylko ustala KK i Mariusz (który tez mi na to odpisal ze on nie wie kto robił ale nie on).
"ZADNEGO INNEGO FORUM NIE BEDZIE, bo PO CO?" - cytat z KK.
Częściowo wyjaśniliśmy kwestie te zasadnicze przede wszystkim: Jasne ze FC jesne ze w moim wykonaniu "A czyim by innym?" - cytat znowu.
Ten mój post wywaliłam z działu do Krzysztofa, to chyba było jedyne co on przeczytał (jeszcze awaria dysku) i wolał nie reagować niz reagowac impulsuwnie...Bo widzicie jak go znam, wiedziałam, że to było za mocno...
No i przepraszam było w dwie strony... Bedziemy jeszcze jutro gadac, bo nie za bardzo mógł na spokojnie rozmawiać...chciałam wam tylko powiedzieć na razie ze nie macie sie co martwić o FC juz!
Ale i tak myslę ze to bylo PO COŚ zeby wlasnie sie dotrzeć i lepiej rozumieć...
Przepraszam Was, że musieliście przez to przejść. Mam nadzieję, że to sie nie powtórzy, a jeśli będą jakieś zgrzyty, nie będziecie o tym wiedzieć.
Postaram sie.
UFF!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monika dnia Pon 23:04, 26 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veronique
Precious Memories
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 17:03, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Matko, 100 ton z serca Ja po przeczytaniu wiadomości Moniki na GG zaczęłam się śmiać ŚMIAĆ!!! Jak dziecko, bez zachamowań i bezwarunkowo
Od razu chce się żyć!!!!!!!!!!!!!!!! Warto się było modlić, jak zwykle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18:09, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Veronique napisał: | Matko, 100 ton z serca Ja po przeczytaniu wiadomości Moniki na GG zaczęłam się śmiać ŚMIAĆ!!! Jak dziecko, bez zachamowań i bezwarunkowo
Od razu chce się żyć!!!!!!!!!!!!!!!! Warto się było modlić, jak zwykle |
Haha, Wer, no dokładnie!!! Tylko teraz z tym Najwspanialszym z Najwspanialszych co NIGDY nie zawodzi, mam "umowę", ale jak On mi pomoże to na pewno sie uda. I dawno chciałam pewne rzeczy naprostować
Z Krzyśkiem to jeszcze to i owo musimy wyjaśnić ale sprawy generalne już OK. Jak wyjaśniemy to mogę go tłumaczyc i ktokolwiek będie chciał mieć pretensje ma ze mną do czynienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|