Monia
Prócz Ciebie Nic
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wola Radziszowska/Kraków
|
Wysłany: Pią 0:15, 16 Lut 2007 Temat postu: Areopag 2005 |
|
|
Przepisy na bycie razem
12 listopada 2005
Areopag 2005 Natura. Nauka. Sztuka.
Anna Dymna zaprosiłaby na wymarzoną kolację nieżyjących już Czesława Miłosza i swojego męża oraz wielu innych przyjaciół, żeby siedzieć z nimi przy stole i gadać, gadać, gadać, jak to w czasach kryzysu bywało, gdy nie liczyło się jedzenie, ale bycie razem. Krzysztof Kiljański siadłby chętne do stołu z Kleopatrą. A Jerzy Bralczyk zdradził przepis na swoją ulubioną zupę o nazwie Kopczyzna, po gotowaniu której jego żona musi wietrzyć cały dom.
W ostatnim dniu Gdańskiego Areopagu 2005 Ołowiankę wypełnili goście, którzy przybyli na promocję książki kucharskiej, która bardziej jest albumem rodzinnym, niż zbiorem receptur.
To portret stu trzydziestu rodzin z Trójmiasta a nawet Pomorza, zilustrowane zdjęciami archiwalnymi i współczesnymi, oraz opowieściami o nich samych „Przepisami na bycie razem”.
Do podwieczorkowego stołu zasiedli Anna Dymna, Jerzy Bralczyk i Krzysztof Kiljański. A już po chwili dosiedli się do nich Zuzanna Marcińczyk, potomkini przedwojennych gdańszczan pochodzenia polskiego i niemieckiego, mama małej Marianki i zapracowana dziennikarka, która odkryła, że ojciec doskonale może wychowywać córkę. Wacław Dziewulski, emerytowany wykładowca Politechniki Gdańskiej, powojenny gdańszczanin, w którym wciąż płynie wileńska krew nie pozwalając zapomnieć o utraconej małej ojczyźnie. I Marta Kalmus, aktorka teatru Wybrzeże, której miłość do Piotra wytrzymała próbę pokrzywki pokarmowej, którą zaserwował jej na pierwszej randce wraz ze spaghetti szczodrze obsypanym ziołami.
Na zakończenie wśród drzew i rajskich jabłoni zaśpiewał Krzysztof Kiljański. To był piękny wieczór. A „Przepisy na bycie razem” areopagitów polecamy wszystkim. Nawet tym, którzy pierwszy raz usłyszeli o Gdańskim Areopagu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 0:47, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A znam ten tekst, nawet kiedyś chciałam wrzucić ale wydawał mi się mało ciekawy. To był koncert zamknięty w Gdańsku - załapała się Ewa z koleżanką, dzięki Agacie, i stąd jej podpis - hahaha - "szalona fotoreporterka".
Krzysiek opowiadał że dostał taką księgę z przepisami czy coś w tym stylu... i że to było bardzo fajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|