Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monika

Jak to jest z tym narzekaniem? Jedni mówią że niedobrze jest narzekać, drudzy, że wręcz trzeba jak jest taka sytuacja jak Marysi - wygadać sie, wtedy jest lżej. Chyba złoty środek polega na tym żeby nie przegiąć ani w jedną ani w drugą stronę.

Marysia ja Cię serio podziwiam za to mimo wszystko, mimo że ta tak kochana muzyka, zadaje ból,że jej jednak nie zostawisz.
Nie przejmuj się że czasem coś gorzej idzie i że nauczyciele nie rozumieją lub nie chcą rozumieć tylko robią swoje. Można i trzeba odpuscić czasem, wlecieć chociaż tu do nas i powiedzieć: wszystko jest do kitu. Bo czasem wszystko jest do kitu, ale mój niezapomniany dziadek zawsze mówił: "po burzy zawsze jest słońce", "nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło byc jeszcze gorzej" i oczywiście "nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło". Takie oklepane powiedzenia, ale on był najpogodniejszym człowiekiem jakiego znam i mówił to wszystko z aprzekonaniem, że jakoś mi sie lepiej robiło od razu Cool

Ja nie będę natomiast narzekać bo wczoraj było u mnie "burza" po której przyszło "słońce" a w dodatku coś do mnie dotarło ważnego na temat kogoś, kogo... nie doceniałam i niedowierzałam, no ale to właśnie trudne sytuacje sprawdzają ludzi i tak właściwie to nic nie wiemy o człowieku az nie nadejdzie jakaś próba. Ba, ich musi być kilka na takich niedowiarków jak ja.

No, to się powymądrzałam. Ale wygadałam. Idę, mam inne rzeczy podgonienia Neutral

wielbicielka_kk

To się porobiło... I tym razem sprawdzianu całorocznego nie było,bo pani nie przyszła,a z geografii pała:( Pierwsza z geografii,pierwsza w tym roku,pierwsza w gimnazjum. Kiedyś musiała być;P Zapomniałam!!Na śmierć zapomniałam-referat był:( I tak to właśnie jest-uczyłam się uczyłam,zostawiając całą resztę,a tu klasówki nie było,a prace domowe nie zawsze da się na stołówce między lekcjami zrobić...Ale jakoś nie jestem już smutna. A jeszcze po tych ciepłych słowach Moniki(DZIĘKUJĘ!:*) ,to już w ogóle fajnie mi:) Pewnie też dlatego,że to piątek-koniec tygodnia,już tylko weekend i sobotnia,często sympatyczna orkiestra. Dodatkowo odkąd poznałam pewnego Jacka jakoś tak mi ogólnie milej^^ Ale to długa historia i nie jestem pewna,czy chcecie ją poznać;P

Monika

wielbicielka_kk

Oj,super dzień dziś Very Happy

Braciszek oddal mi swojego kilumiesięcznego,pieeknego laptopa i wreszcie mam komputer ktor normalnie dziala i sie nie zacina:D jeszcze pisać nie umiem na tym,ale lada chwila sie przyzwyczaje;P

Nie odoilam lekji,ale na jutro tylko cos z chemii-na pzerwie sie zrobi...;P I tak to jest jak sie da dzecku owy komputer:D

xoxo86

Jutro mam inaugurację roku... Niby się cieszę... Ale z drugiej strony jakoś tak smutno mi tam iść, bo nie bedzie wieeelu moich znajomych... Część jest gdzieś daleko, część musi pilnować remontów, część ma pracę... :( buuu...

Za tydzień koniec laby i czas do nauki.. no ale... Dowalili mi tak piękne przedmioty w tym semstrze, że dostaję dreszczy na samą myśl...
- Klasyczne teori socjologina
- Wstęp do statystyki
- Wprowadzenie do metod badań społecznych (tutaj będzie kosmos z egzaminem)

Tak z deka jestem tym przerażona no ale cóz ;P Nie mam na to żadnego wpływu :P

W chwili obecnej wacham się między dwoma przedmiotami dodatkowymi... :P Nie moge ich wybrać obu, bo są w tym samym czasie.. Tak wieć zacham sie na "Kobiecość i męskość w kulturze współczesnej" oraz "Socjolog wobec konfliktu: od analizy do rozwiązania" :( Może ktoś by wyraził swoja opinię? chętnie wezmę pod uwagę :P

.ewelina.

Z rokiem akademickim powróciłam do sieci!Zamieszanie z ulożeniem planu zajęć minęło.Zapisy na fakultety zakończone (ambicja mnie poniosła-zapisałam się na 2 fakultety-ciekawe kiedy się wypisze:)
I właściwie nie pamiętam wakacji:( dlaczego ten czas tak szybko mija???

xoxo86

A ja miałam fajną "inaugurację" ;P
Szłam na nią, szłam... i nie doszłam :P "zbłądziłam" po drodze i na nią już nie trafiłam :P
Jeśli podobne historie będę miała juz z wykładami to czarno widzę ten rok :P

wielbicielka_kk

Ja ostatnio nie mogę spać,co niesie za sobą różne konsekwencje. Nie mogę się skupić,nie mam siły na nic,jestem zmęczona,rozleniwiona...Trochę to stres,trochę przemęczenie,brak witamin i świeżego powietrza,ale też chwili oddechu. Jednak mam wrażenie,że przede wszystkim ta pogoda:( Nienawidzę jesieni!! Dziś po raz kolejny ,,popisałam się" na lekcji altówki,tak,że pan na mnie znowu nakrzyczał:( Ogólnie do kitu. Choć dziś i tak nie było tak źle

Monia

W najbliższą środę mam obronę. Denerwuję się już od piątku i nie mogę spać... Sad

Powiem Wam, że strasznie się boję, ale mam nadzieję że nie będzie najgorzej.
Trzymajcie kciuki w środę 11- ego o 11.15 !!!!!!!!!

xoxo86

ok ;) Ustawiłam sobie nawet przypomnienie ;)
Więc napewno będę z Tobą myślami Smile

Monika

ASIA

Monia dołączam do grona "trzymaczy" Very Happy

wierzymy w Ciebie, dasz sobie radę!!! i spokojnych snów!!

Monia

Monika

Monia! No to ja Ci "gratuluję obrony, bynajmniej nie cywilnej" cytując dedykację Piaska dla Wiesi, która została mgr filoogii polskiej z kolei na 5!

Tak, szczerze to mam tyle wszystkiego że zapomniałam Confused

, ale może moje Anioły pamiętały

Teraz tez.... tu piszę tam sie program śimakowato otwiera..., 2, 3 rzeczy na raz...

"Potrzebna sekretarka!"

xoxo86

Gratuluję