Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

wielbicielka_kk

5.1?????? Gratuluję!!! Ja mam 4.4<hahahahahahahahahahahaha>. Ale z jedną tróją-fizyka...^^ Zharmonii na czwórkę wyszłam-nie wiem jak to się stało...CUD!

magister

5,1 wow gratulację dziobaku ;p ja z ezgazminów mam trzy czwórki i piątkę Smile

a ocen z ćw wyjątkowo mało w tym sem miałam,chyba tylko trzy ;) Od kiedy jestem na studiach nie umiem liczyć tej średniej ;/ u nas każda ocena jest przekładana na pkt i potem coś tam i coś tam

ale chyba jest git Smile

udało mi się nie mieć trójki ani jednej Smile

zobaczymy jak będzie na drugim kierunku Shocked

jola.sup

Bardzo dziękuję! Smile

A czwórki i piątki to też super! I też gratuluję! I za dwa kierunki PODZIWIAM, PODZIWIAM, PODZIWIAM!!!

Monika

A ja jadę (lecę) do Paryża 13 - 19.02. od 14-16.02 będę siedzieć na jakisiś naradach i dyskusjach YFU i coś tam też muszę "powystępować" (po angielsku oczywiście) w temacie rodzin goszczących... czyli raczej szyszka od rana do wieczora (Chociaz niewykluczone że YFU Francja jakąs jedną szybką wycieczkę po miescie zrobi).
Ale od sobota po południu, niedziela i poniedziałek to mam na łażenie i zagnieżdżam sie u znajomego ojca w miarę blisko samego centrum (koło dworca Montparnasse - o ile dobrze napisalam...) To sa Polacy - mieszkają tam już kilkdziesiąt lat - u nas goscili nie raz i nam nigdy nie odmawiają jak w Paryżu ktoś jest. Nawet nieraz "wypozyczali" swoje mieszkanie jak ich nie było. No ja premiera - nie byłam jeszcze Neutral

Niby fajnie ale mam stresa oczywiście... pewnie będę musiała czasem użyć mojego łamanego francuskiego (które nie używałam od lat), bo ludziki tam niechętne jezykom obcym są (tak twierdzi moja szefowa która 2 razy była a francuskiego nie zna). Może być wesoło...
Poza tym zawsze jest 50 kwestii drobiazgowych organizacyjnych "do opracowania".

Ja jestem bardzo ciekawa jak to bedzie bo zawsze wszyscy mówią że Paryż jest taki piekny i że chcieliby tam wrocić itd...
Ale np. wielu ludzi sie zakochuje w Pradze, a mnie tak srednio sie podobała (zalatywało komunistycznym duchem historycznym). Natomiast Londyn tak! Tam jest klimat! Mogłam łazić tak po prostu bez planu i chłonąc o miasto. Strasznie mi było żal wyjeżdżać.
Paryż pewnie też ma klimat - musi mieć tylko czy każdemu każdy klimat pasuje? On va voir! (Zobaczymy!)

W każdym razie licze że bedziecie trzymać kciuki i wysyłać dobre wibracje w moim kierunku wtedy jak tam będę... (jeszcze się przypomnę)

(Coś przeczuwam że wypowie się "Paryżanin" Mat

)

ASIA

no to zazdroszczę Monika, że sobie pozwiedzasz! ja w zeszłym tygodniu zaliczyłam Paryż 2 razy ale tylko lotnisko

docelowo byłam (też służbowo) na południu od Tuluzy - w Pamieres. Miasteczko i okolice, które widziałam w drodze z Tuluzy bardzo mi się podobały, co do języka to ja znam kilka słów typu merci czy bonjour! Cool

a Francuzi rzeczywiście oporni jeśli chodzi o angielski ale nie wszyscy (był bardzo przystojny "wyjątek"

) całe szczęście, że przedstawiciel z polskiego oddziału firmy, w której byliśmy francuski zna jak ja polski Very Happy

Monika no to bon voyage! i powodzenia na "występach". Czasu jeszcze trochę masz to sie przygotujesz!
a nawiazując do wcześniejszych wypowiedzi - gratulacje dla wszystkich naszych studentek! i uczennic tez oczywiście!

M@dz!@

hah, będziemy będziemy :P

co do angielszczyzny - ostatnio u mojej koleżanki byli francuzi na wymianę, najpierw jak pisali maile to szły takie kwiatki, jak I caned (chili forma przeszła od can :P) albo i like to listen music, itp
a jak przyjechali to już kompletna porażka-nie zrozumieli nawet o której jest śniadanie. Może trafiliśmy na kompletnych tłuczków, ale już w naszej szkole utrwalił się stereotyp Francuza-matoła

a co do francuskiego to ja dopiero zaczynam moją przygodę:P
komą sawa, że tem, że mąż dupę, że ne tem pa, i inne przydatne zwroty mam już opanowane do perfekcji :P

jola.sup

Oj zazdroszczę tego Paryża!!! Byłam tam jakiś czas temu, to była wycieczka Paryż i zamki nad Loarą, oczywiście nie wszystkie Smile

I właśnie te zamki mnie urzekły i ogrody wokół tych zamków. I oczywiście Paryż nocą! Coś fantastycznego! Bardzo lubię Francuzów, język francuski, francuskie wino... Ale znam tylko kilka zwrotów po francusku i... numer pokoju w hotelu : trois cent quatre! Smile

A jak pięknie to się wymawia!!!

Monika

No wow te zamki nad Loarą to też bym chciała.

Więc, hmmm, dostałam list od Shigeyo (mojej Japonki). Napisała że owszem Paryż jej się podobał ale nie tak jak Londyn. Czyli to jest możliwe. Podejrzewam że będę podobnym przypadkiem... Ale nie przesądzajmy faktów.

A moja kumpela dzisiaj była i znowu ona miała służbowy wyjazd integracyjny do Pragi - stwierdziła to co ja: wieje duchem komuny, chociaż zabyt piekne no i przez tego ducha klimatu nie ma.

A co do tych uczniów z wymiany to w szkole szefowej też byli, a jej koleżanka jest romanistką więc sie nimi zajmowała. Ponoć zarozumiałe i aroganckie i NIC w Polsce ich nie interesowało NIC. Po co to przyjechało?
Nie lubię Niemców, ale te dzieciaki które tu są rok zakochują się w Polsce, wracają, mówią pięknie po polsku, mają kupę przyjaciół tutaj i chwalą nas że jesteśmy tacy otwarci i weseli.
Nawet ta Finka w koncu sie rozkręciła i nie chciało jej się wracać, miała tu chlopaka i w ogóle...
Amerykanie chyba najgorzej, ale z nimi kompletnie reguły nie ma, w każdym razie sie starają. Najgorzej im z językiem idzie.
Więc niby fajnie zeby nasi mogli jeździć do Francji.... ale czy polski rodziny zniosą takie dzieciaki?

xoxo86

Ja mam takie dziwne pytanie: Czy ktoś z Was jest/był na polonistyce?
Nawet niekoniecznie był na polonistyce, ale zna dobrze gramatykę i pomógłby mi odpowiedzieć na pytanie: Jakiej części zdania brakuje w zdaniu "I swoistej niedojrzałości, jako synonimu podporządkowania mężczyźnie". To, że zdanie jest niegramatyczne to wiem. Potrzebuję jednak wiedzieć jakiej części zdania tam brakuje. Pomożecie?

Monika

W ogóle to wygląda ja pół zdania to "i" tu to powiniem być spójnik z czymś co było w poprzednim zdaniu. A tu podmiot w ogóle jest? Nie wiem ale dla mnie to "i" to sugeruje że to jest w ogóle zdanie podrzędne. To zdanie chyba nie ma podmiotu, ale głowy nie dam. I mam wątpliwości czy nie powinno być "podporządkowania się".

Ja nie jestem super dobra gramatyki, szkoda że mojej mamy już nie mogę spytać (była polinistką).

xoxo86

Dziękuję

Monika

No i co? Just me? Ale ja naprawdę nie jestem pewna czy tak jest z tym zdaniem Neutral

------------------

Ludzie za kilka dni lecem. Napisałam do Alexa. Dawno nie mieliśmy kontaktu i nie kojarzyłam gdzie on mieszka w tej Francji ale coś mi się z Tuluzą kojarzył. I miałam rację. Trochę daleko od Paryża. Ale tak czy inaczej on i tak teraz jest.... w Londynie! Do konca miesiąca szkoli Anglików w lataniu chyba. Jest pilotem NATO, więc nigdy do konca nie może napisać co robi... Kiedyś przysyłał mi piękne zdjęcia z samolotu jak był w Nowej Kaledonii poł roku....
Ja zazdrościć mu tego Londynu. Nie rozumiem dlaczego nie miałby porwać jakiegoś myśliwca i walnąć sie do Paryża i zabrać mnie na 1 dzień

Ech, co za pech. Neutral

To tylko z Shigeyo miałyśmy szczęście że ja byłam w Londynie i ona akurat przyjechała w tym czasie.I to był ten jeden raz jak sie widziałyśmy na żywo.

xoxo86

Monika

Ale czemu wy sie zajmujecie gramatyką na socjologii? No chyba że w znaczeniu jakie społeczeństwo błędy popełnia i czy jest to motyw stadny

xoxo86

Chodziło o recenzję książki. W tej książce pojawiały się właśnie takie idiotyczne i totalnie niegramatyczne zdania. Postanowiłam wytknąć to autorowi w recenzji, jednak głupio było krytykować coś, co nie wiadomo czemu jest źle (choć, ze jest źle to widać na pierwszy rzut oka). Stąd było moje pytanie ;)